Porównanie Tamron 28-75mm f/2.8 Di III RXD (Sony E) vs Sigma 24-70mm f/2.8 DG OS HSM ART (Nikon)

Za te pieniądze nie znajdziemy lepszego obiektywu zmiennoogniskowego do systemu FE. Obiektyw oferuje przydatny zakres ogniskowych, w niewielkiej obudowie ze stałym światłem 2.8. Sama jakość obrazu powinna zadowolić każdego, nawet bardzo wymagającego użytkownika. Na 42 mpx matrycy a7r3 jakość obrazka w centrum kadru jest zawsze wyśmienita już od pełnej wartości przysłony. Dla miłośników krajobrazu obiektyw również się sprawdzi - wraz z przymykaniem przysłony brzegi kadru zyskują zarówno na kontraście jak i ostrości (choć nawet na pełnej dziurze nie jest źle). Cieszą uszczelnienia oraz fluorowa powłoka przedniej soczewki. Jakość budowa można ocenić jako dobra - obiektyw nie ma luzów, pierścienie chodzą z należytym oporem, choć jakość zastosowanych materiałów jest gorszej jakości jak w obiek

Jeszcze testuję, niemniej jest to jeden z najlepszych zoomów o takiej jasności, jakości i cenie :)

Kupiłem obiektyw do Sony A7III na śluby. To była najlepsza decyzja - chciałem kupić 2 stałki manualne i bym dopiero popłynął. Zresztą nawet stałki z AF by mi skomplikowały życie przy jednym body..,. na ślubie nie ma czasu zmieniać obiektów. W tym Tamronie autofokus działa jak marzenie, zero problemów po chwili wyczucia jego działania. Jednym obiektywem jestem w stanie obskoczyć wszystkie kadry. Wyważyłem go bez problemu na weebill lab.

Solidny ,jasny wysoka jakość wykonania

Nie jest to zły obiektyw, ale też nie aż tak dobry jak bym oczekiwał. Wszystko w sumie jak w internetowych recenzjach - cieżki, porządnie wykonany, fajny bokeh, pewny autofocus. Bardzo dobrze działa z adapterem FTZ i Nikonem Z6. Ale jednak nie jest takie 24-70 2.8 jakie chciałbym mieć. Trochę jakby obrazkowi brakuje czegoś w ostrości i ogólnym kontraście. Może nowe obiektywy Z przestawiły wysoko poprzeczkę oczekiwań (i to nie tylko te nadroższe f2.8).

Art to Art. Miałem wcześniej Sigmę 17-50 f 2.8, z której byłem bardzo zadowolony. Miała już swoje lata, gumy zaczęły się odklejać, poza tym brakowało mi troszkę ogniskowej na dłuższym końcu. No i co tu dużo mówić, ciekaw byłem tego Arta. I mimo, że tamtej nic nie brakowało, ta nowa Sigma widać, że lepiej wykonana. Mogła by być ciut ostrzejsza na brzegach, ale i tak jest bardzo fajna.