Porównanie iRobot Braava 390T Turbo vs iRobot Roomba 980

Jestem bardzo zadowolona z zakupu Braava 390T. Zdumiewająco mały i cichy jak na robotę którą wykonuje. Napełnianie zbiornika, wymiana ściereczek, nastawianie... wszytko na plus. Świeże zabrudzenia czyści znakomicie, pozostawia jedynie delikatnie wilgotną powierzchnię -co ma istotne znaczenie dla drewnianych podłóg. Przy większych zabrudzeniach wystarczy puścić dwa razy w obieg (zacząć od innego ustawienia początkowego) Używam bez detergentu w zbiorniczku, najczęściej ściereczkę którą trzeba przed uruchomieniem zwilżyć, płuczę w wodzie z dodatkiem płynu do naczyń. Na bazę trzeba go postawić ręcznie ( w pionie) - plus jest taki że zajmuje mało miejsca. Nigdy nie używałam funkcji zamiatania na sucho (przed myciem podłogi ogarnia Roomba) więc na temat tej funkcji nie wypowiadam się. Żałuj

Bardzo sympatyczne urządzenie. Wreszcie nie muszę chodzić z mopem! Braava myje bardzo dokładnie. Wprawdzie zajmuje jej to trochę czasu, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, gdyż w tym czasie mogę wykonywać inne prace. Urządzenie jest bardzo ciche. jedyną rzeczą, której mi brakuje w tym modelu jest brak wirtualnej ściany, która mogłaby odciąć pomieszczenie, w którym zmywa Braava 390T. Może to mieć znaczenie w mieszkaniach czy domach gdzie są duże otwarte przestrzenie. Oczywiście nie jest to duży problem, gdyż zawsze można jej stworzyć jakąś inną zaporę wykorzystując, np. dywan. Jestem bardzo wymagająca, jeżeli chodzi o czystość w domu, ale Braava mnie nie zawiodła. Szczerze polecam.

Jeździ pozornie bez ładu, ale ostatecznie dokładnie i starannie czyści ( na mokro ) bieżące zabrudzenia. Jest bardzo cichy, mały, prosty w obsłudze. Wody w pojemniku starcza na salon z kuchnią i przedpokój, które myje za jednym ładowaniem. Odliczając meble to chyba ok. 30-35m. Mapowanie kostką ( jedną ) wystarcza na te 3 pomieszczenia. Na koniec wróca na miejsce startu, wcześniej czyszcząc wzdłuż ścian.

To mój pierwszy robot odkurzający, wobec czego musiał powalić spory mur w postaci mojego sceptycyzmu. Udało się, bo sprząta dokładnie, wszędzie, gdzie się zmieści, wjedzie i nie ma w zasadzie żadnych problemów z omijaniem przeszkód, wjeżdżaniem pod zasłony czy dokowaniem w stacji. Nie gubi się i mapę pomieszczeń stworzył naprawdę dokładną. W samej aplikacji można też sprawdzić, gdzie były przeszkody i miał kłopot z przejazdem (np. krzesła ustawione obok siebie) – co nie znaczy, że tam nie poodkurzał, bo i owszem, obserwowałem go przy tym za każdym razem. Na dywanach zwiększa siłę ssania i idzie mu z nimi bardzo przyzwoicie, wręcz wzorowo. Wirtualna ściana (osobne akcesorium, są dwie w zestawie) też działa bez najmniejszego zarzutu – robot dokładnie ominął linię wiązki, które odgradzała,

Roomba estetyczna, wpasowała się doskonale w dom. Bez zatrzymania pracuje 1,5h, dociera do wszystkich zakamarków. Zaletą jest powrót na stację, gdy się rozładuje. Na razie jeszcze nie używałam programów. Współpracuje z wifi i aplikacją. Polecam

Mam roombę 980 pół roku byłem bardzo zadowolony ponieważ mam w domu psa i fajnie zbierał sierść . Po pół roku roomba zaczęła się obracać wokół własnej osi i wyskakiwał błąd 10 ( ogólnie błąd kółka) oddałem na serwis i wtedy całe maje dobre zdanie o sprzęcie za prawie 4 tysiące legło w gruzach . Odesłali mi oczywiście nie naprawiony ingerencja wody i uszkodzona płyta główna i nie podlega wymianie, a najlepsze napisali że mogą mi zutylizować roombę za darmo i mogę zakupić nową z rabatem .