Porównanie Dymo LabelWriter 450 S0838780 vs Dymo LabelManager 160 (S0946320)

Urządzenie estetyczne, możliwość ustawiania czcionek, szybki wydruk

Super łatwa instalacja urządzenia, łatwy montaż rolki wszystko robi się intuicyjnie, ciekawe i proste oprogramowanie do druku etykiet etykiety wydrukowane pożądanie, A sama drukarka fajne się komponuje na biurku osoby mnie odwiedzające deklarują chęć posiadania takiej drukarki

Wszystko chodzi bez zarzutów, niestety sporadycznie zdarza się, że etykieta zostanie wkręcona do mechanizmu i wtedy zaczyna się zabawa w wydobywanie całości. Ale tak to spełnia swoje zadanie na 100 procent.

W skrócie, to nie wiem, jak do tej pory dawałam sobie w biurze radę bez drukarki Dymo. Łatwa w obsłudze, błyskawiczny wydruk, zmiana wielkości czcionki, pogrubienie, wydruk i naklejam. Już nie muszę robić etykiet w komputerze, na papierze, który się niestety rozmywa, zaoszczędzam czas, energię i jest dużo łatwiej

genialne urządzenie, juz kolejne, mam ich kilka, stare po upadki, sprężynka wypadła i niestety nie sposób było włażyć ją na wałek, pare h pracy, taniej wyszło zamówić drugie, choć niedawno było po 120zł teraz po 190zł, ale to zawdzięczamy PIS

Zakup rozważałem między tym modelem, a odpowiednikiem firmy Brother. Pierwszy raz miałem w ręce drukarkę Dymo. Sama drukarka wygląda bardzo solidnie. Dużym plusem jest układ klawiszy QWERTY. Wydrukowane etykiety są gotowe do naklejenia - nie wymagają docięcia nożyczkami (u konkurencji czasem trzeba je docinać). Są trwałe - druk termosublimacyjny jest odporny na ścieranie i wilgoć - nie da się zdrapać nadruku z etykiety. Zasilanie 6 bateriami AAA. Można zastosować zasilacz zewnętrzny DC 9V - należy jednak zauważyć, że bieguny w gnieździe muszą być odwrotnie niż przy standardowych zasilaczach - dodatni biegun po zewnętrznej stronie. W pełni obsługuje wszystkie polskie (i nie tylko) znaki diakrytyczne. Interfejs jest bardzo prosty w obsłudze i nie posiada zbyt zaawansowanych funkcji. Można us